Suwalscy policjanci dbają o bezpieczeństwo na stokach
Od początku zimy suwalscy policjanci są widoczni nie tylko na drogach, ale też na stokach narciarskich. Mundurowi pełniący służbę na nartach przede wszystkim dbają o bezpieczeństwo i porządek na trasach. Głównie zwracają uwagę na zbyt brawurową jazdę oraz na narciarzy będących pod wpływem alkoholu. Sprawdzają też czy dzieci, które nie skończyły 16 lat, jeżdżą w kaskach.
Na terenie powiatu suwalskiego w sezonie zimowym patrole policyjne można spotkać nie tylko na drogach, ale też na stokach w Wojewódzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji Szelment oraz Ośrodku Narciarskim „Dąbrówka”.
Mundurowi pełniący służbę na nartach przede wszystkim dbają o bezpieczeństwo i porządek na trasach. Zwracają uwagę na zbyt brawurową jazdę oraz narciarzy będących pod wpływem alkoholu. Policjanci sprawdzają również, czy dzieci, które nie skończyły 16 lat, jeżdżą w kaskach. W razie potrzeby zawsze służą pomocą, w tym z zakresu ratownictwa. Co ważne, mundurowi patrolują nie tylko nartostrady, ale także ich okolice – drogi dojazdowe i parkingi.
W miniony piątek, w WOSiR Szelment, w ramach ogólnopolskiej akcji „Kręci mnie bezpieczeństwo na stoku”, policyjni narciarze przypominali miłośnikom sportów zimowych o zasadach bezpieczeństwa obowiązujących na stokach, czyli o Dekalogu Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Z kolei z dorosłymi rozmawiano o konieczności noszenia kasków przez młodzież do 16 roku życia oraz o konsekwencjach jazdy na nartach i snowboardzie pod wpływem alkoholu. Narciarze, którzy wyróżniali się przestrzeganiem zasad obowiązujących na stokach, otrzymali od mundurowych upominki profilktyczne.
