Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

UWAGA - oszuści cały czas działają!

Data publikacji 21.04.2016

Oszuści, usiłujący wyłudzić pieniądze metodą „na wnuczka, policjanta, kuzynkę…”, nie próżnują. Niestety, pomimo wielu apeli i ostrzeżeń ze strony Policji mundurowi nadal otrzymują zgłoszenia o udanych próbach oszustw. Wczoraj ofiarą przestępców padł 58- latek z Suwałk. Policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę i czujność!

Wczoraj, około godziny 17.00 dyżurny suwalskiej Policji został powiadomiony o tym, że 58- letni mieszkaniec Suwałk najprawdopodobniej został oszukany metodą na tzw. "policjanta". Policjanci natychmiast zostali skierowani na miejsce. W rozmowie ze zgłaszającym ustalili, że do zdarzenia doszło przed godziną 16-tą. Z relacji 58-latka wynikało, że na jego stacjonarny telefon po godzinie 12-ej kilkakrotnie dzwoniła młoda kobieta, nazywając go wujkiem. Połączenia były krótkie, bo kobieta twierdziła, że słabo go słyszy. Prosiła o pomoc finansową. Twierdziła, że potrzebuje 40 tys. zł. Po kilku minutach na telefon stacjonarny pokrzywdzonego zadzwonił mężczyzna, podający się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego, który oświadczył, że jest na tropie oszustów i zaproponował współpracę przy ich zatrzymaniu. Fałszywy funkcjonariusz przedstawił się i dla uwiarygodnienia tego co mówił zaproponował 58- latkowi, aby zadzwonił pod nr alarmowy 997 i potwierdził, że faktycznie dany funkcjonariusz pracuje w Policji. Zgłaszający wybrał nr 997, niestety wcześniej nie rozłączył się z przestępcą, który najprawdopodobniej przekazał słuchawkę wspólnikowi, a ten potwierdził, że dany policjant faktycznie pracuje. Mało tego przestępcy powiedzieli mężczyźnie, że po całej akcji przyjadą do niego spisać stosowną dokumentację, a za pomoc w zatrzymaniu oszustów wręczą mu 7 tys. zł. nagrody. Cała sytuacja wydała się suwalczaninowi na tyle wiarygodna, że mężczyzna uwierzył przestępcom, pobrał z banku 25 tys. zł., które następnie pozostawił w miejscu wskazanym przez sprawców. Warto nadmienić, że cały czas miał kontakt telefoniczny z oszustami, którym podał nr swego telefonu komórkowego i którzy cały czas udzielali mu wskazówek co ma robić i jak się zachowywać. Po krótkim czasie mężczyzna zreflektował się, że został oszukany. Wrócił do miejsca, gdzie pozostawił kopertę z pieniędzmi, ale już jej tam nie było.

Ten sam model działania zastosowali wczoraj przestępcy w stosunku do innych mieszkańców Suwałk. Próbowali oszukać jeszcze 6 innych osób. "O mały włos" oszustom nie udało się wykorzystać wiarygodności 75- letniego mieszkańca Suwałk, który uwierzył przestępcom i chciał wypłacić z banku pieniądze. Na szczęście w tym przypadku profesjonalizm i czujność pracowników banku oraz zainteresowanie najbliższych ochroniła daną rodzinę przed nieszczęściem. Pozostałe z osób, do których dzwonili wczoraj oszuści nie uwierzyły w wymyślone przez nich historie i od razu informowali o sytuacji suwalską Policję.


 

Jak działają oszuści?

Przestępcy oszukujący starsze osoby metodą na tzw. wnuczka, czy policjanta (innego urzędnika), mimo coraz większej świadomości seniorów, niestety wciąż znajdują osoby, które uwierzą swojemu rozmówcy i przekazując pieniądze tracą oszczędności życia. W związku z tym policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność!

Przestępcy wciąż modyfikują także swoje działania. W ostatnim czasie często wykorzystywaną przez nich metodą jest tzw. kradzież „na policjanta”, czy innego funkcjonariusza publicznego. Wszystko po to, by uwiarygodnić swoją osobę. Sprawcy wykorzystują w ten sposób zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy różnych służb wyłudzając gotówkę.

Oszuści są bezwzględni - umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby. Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna - podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że przestępca został namierzony. Nalega, aby pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.

 „Fałszywy funkcjonariusz” podaje często wymyślone nazwisko, a nawet swój numer służbowy i prosi, aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta.

Sprawcy tego typu oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze swoim łupem.

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

Przede wszystkim należy pamiętać o rozwadze i zachować ostrożność –jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podaje się za członka naszej rodziny i prosi o szybkie przekazanie pieniędzy, nie podejmujmy żadnych pochopnych decyzji. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy też z banku wszystkich swoich oszczędności.

Zawsze w tego typu sytuacjach zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która przed chwilą prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Wszystko po to, by sprawdzić wiarygodności naszego rozmówcy. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe, że zachowujemy się rozsądnie i rozważnie. Nigdy też w przypadku podejmowania finansowych decyzji nie ulegajmy presji czasu.

W szczególności pamiętajmy jednak o tym, że policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy też nie proszą o przekazanie pieniędzy!

W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas w ten sposób oszukać, podając się przez telefon za policjanta – natychmiast zakończmy taką rozmowę! Nie wdawajmy się w dialog z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować - powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich lub dobrych znajomych, a o całym zdarzeniu natychmiast powiadommy Policję.

Policjanci cały czas intensywnie pracują nad tego typu sprawami zatrzymują też kolejne osoby związane z takimi przestępstwami. Trzeba jednak pamiętać, że na miejsce jednej rozbitej grupy pojawiają się kolejne. Dlatego też, tak ważne jest zapobieganie takim oszustwom, czyli przestrzeganie przed oszustami i mówienie o sposobach ich działania i postępowaniu, by nie stać się ofiarą takiego przestępcy.

Policjanci apelują do opiekunów osób starszych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym procederze. Ostrzegajmy przed osobami, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość i ufność. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni z prośbą o szybkie pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Wykorzystujmy do tego celu rodzinne spotkania, świąteczne obiady, czy przypadkowe wizyty. Wszystko po to, by w porę ostrzec naszych bliskich. Zwróćmy też uwagę na tego typu zagrożenie otaczającym nas samotnym seniorom. Pamiętajmy - zwykła ostrożność i wiedza o metodach działania przestępców może uchronić starsze osoby przed utratą oszczędności ich życia.

Policjanci apelują także do pracowników banków i różnego rodzaju instytucji finansowych o zwracanie uwagi na starsze osoby, które proszą o pilny kredyt, pożyczkę, bądź w pośpiechu wypłacają swoje oszczędności. To mogą być potencjalne ofiary oszustów, które zostały odpowiednio zmanipulowane przez przestępców. Czasem jedno pytanie o cel takiego kredytu obudzi czujność seniora i sprawi, że nie przekaże pieniędzy oszustowi.

Pamiętajmy - zwykła ostrożność i wiedza o metodach działania przestępców może uchronić starsze osoby przed utratą oszczędności.  


 

NIE DAJ SIĘ OSZUKAĆ! ZADZWOŃ NA POLICJĘ ZANIM ODDASZ PIENIĄDZE!


 


 


 


 

Powrót na górę strony