Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Widzę - nie znaczy jestem widoczny

Data publikacji 27.11.2015

Dni stają się coraz krótsze, a warunki drogowe coraz gorsze. Dbając o bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu drogowego policjanci z suwalskiej drogówki przypominają pieszym o obowiązku noszenia elementów odblaskowych, kiedy poruszają się po zmierzchu, poza obszarem zabudowanym. Pamiętajmy odblask ratuje życie !

Zderzenie pieszego i rowerzysty z samochodem lub innym pojazdem mechanicznym może mieć tragiczne skutki. Dlatego też policjanci z suwalskiej drogówki systematycznie sprawdzają, jak niechronieni uczestnicy ruchu drogowego dbają o swoje bezpieczeństwo.

Wczoraj mundurowi kolejny raz kontrolowali, czy piesi i rowerzyści używają elementów odblaskowych po zmroku. To niezwykle ważny aspekt ich bezpieczeństwa. Kierowca może dostrzec osobę używającą odblasków z odległości nawet 140 metrów, co pozwala na szybką i prawidłową reakcję.

W czasie służby policjanci wręczali odblaski, ale też przypominali, jak  bezpiecznie poruszać się się po drodze. Zwracali także uwagę na pogarszające się warunki drogowe oraz zagrożenia, z jakimi mogą spotkać się niechronieni uczestnicy ruchu drogowego.

Warto pamiętać, że przy prędkości 50 km/h samochód w ciągu 1 sekundy przejeżdża około 14 metrów. Droga zatrzymania przy tej prędkości na suchej nawierzchni wynosi 26 metrów, na mokrej 30, a na śliskiej jezdni 46 metrów. Natomiast przy prędkości 90 km/h w ciągu 1 sekundy samochód przejeżdża dystans 25 metrów. Droga zatrzymania przy tej prędkości na suchej nawierzchni wynosi 70 metrów, na mokrej 90, a na śliskiej 140 metrów.
Na nieoświetlonej drodze, kierowcy samochodów widzą przede wszystkim silne światła pojazdów nadjeżdżających z przeciwka i znaki poziome wymalowane na jezdni. Sylwetki pieszych i rowerzystów dostrzegają w ostatniej chwili, zazwyczaj w odległości 30 – 40 metrów. Przy złej pogodzie widoczność jeszcze bardziej się pogarsza. Jeśli jednak pieszy wyposażony jest w element odblaskowy odbijający światła samochodu, kierowca spostrzeże go już z odległości 130 – 150 metrów, czyli o około 5 razy wcześniej! To może uratować pieszemu lub rowerzyście życie!
Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego nader często ulegają złudzeniu, że skoro widzą nadjeżdżający pojazd, to i kierujący ich widzi. To błąd, którego konsekwencje mogą być tragiczne.

Dlatego pamiętajmy - widzieć nie znaczy być widocznym!


 

Powrót na górę strony